Alkohol na górce

Dykta69 · Wysłany: Wto 0:36, 22 Mar 2011 Temat postu: Alkohol na górce

W tym roku trochę zmienia się sytuacja jeśli chodzi o Kortowiadę i picie na górce więc chcę Was już teraz uprzedzić.

Zgodnie z Ustawa o imprezach masowych na teren Górki w czasie koncertów nie wolno wnosić ŻADNEGO alkoholu (ani butelek, ani puszek) ani go też tam spożywać. Od razu informuję, że ochrona będzie to dość dokładnie sprawdzać, więc się nie zdziwcie.

Rzecz jasna nie mogliśmy zupełnie zablokować Wam takiej możliwości i stworzyliśmy "ogródek piwny" który obejmie swoim obszarem górną połowę Górki Kortowskiej ;] Tam możecie kupić piwo które będzie sprzedawane na miejscu i spokojnie je wypić bez żadnych nieprzyjemnych konsekwencji. Na teren imprezy można rzecz jasna też wejść w stanie niekoniecznie trzeźwym ;]

Ogólnie uczulam Was na to, bo nie warto żebyśmy robili jakieś afery z ochroną, która ma być w tym roku wyjątkowo dokładna

BartoSZ · Wysłany: Śro 16:15, 23 Mar 2011 Temat postu:

czyli po Kortowiadzie... pokolenia się wychowały, żyją i dobrze wspominają, ale teraz Unia i POPiS nami rządzą, prawa ludzi są ograniczane, jak widać nawet to do "zabawy". Jednyne co nam pozostaje to pracować do us*anej śmierci i płacić składki złodziejom. "Precz z komuną, niech żyje wolna Polska"!
http://www.youtube.com/watch?v=iMzHPGGQ2zI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=fibsuhtl4zc&feature=related

Podtxt · Wysłany: Śro 18:07, 23 Mar 2011 Temat postu:

Bartek, to jest dział o Kortowiadzie. Spokojnie. Polityczno-egzystencjonalne żale lepiej wylewać w "Offtopic".

BartoSZ · Wysłany: Śro 20:30, 23 Mar 2011 Temat postu:

przepraszam, frustracja

adam · Wysłany: Śro 22:09, 23 Mar 2011 Temat postu:

Coś tu nie gra i to w paru kwestiach:
po 1 Ustawa obowiązuje już ładnych parę lat i jakoś nigdy nie było problemów z wnoszeniem piwa na górkę
po 2 zgodnie z tą samą Ustawą to zabroniony jest udział w imprezach masowych osób pod wpływem alkoholu, więc stosowanie jednego przepisu Ustawy a głośne przyzwolenie na łamanie innego jest śmieszne.

Uważam, że cały ten zakaz ma na celu po prostu nabijanie kasy do czyjegoś portfela i tyle.

Dykta69 · Wysłany: Śro 22:43, 23 Mar 2011 Temat postu:

Tak, ustawa obowiązuje parę lat - i jak mówiłem paru osobom osobiście poprzednie Kortowiady były trochę "nielegalne", więc trzeba się cieszyć, że nie trzeba było płacić żadnej kary. Teraz zmieniły się władze samorządu, zmieniły się układy no i patrzą nam na ręce

Co do tego drugiego, nam to się też nie podoba, uwierzcie ale nie mamy wyjścia. Były rozmowy z policją i tak dalej, to oni aprobowali ten ogródek piwny i nie dali nam zrobić nawet większego.

Co do zakazu wstępu osobom pod wpływem, nie będę się jakoś szczególnie spierał, bo ja ustawy nie czytałem. To poszło z góry samorządu. Lecz jeśli policja sama zgodziła się na ogródek piwny to chyba jednak można.

edit:
I tak gwoli, aż się dorwałem do ustawy:

Art 8.
2. Zabrania się wnoszenia na imprezę masową i posiadania przez osoby w niej
uczestniczące broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wy-
buchowych, wyrobów pirotechnicznych, materiałów pożarowo niebezpiecznych,
napojów alkoholowych, środków odurzających lub substancji psychotropowych.

Art 22.
1. Służby porządkowe są obowiązane:
1) odmówić wstępu na imprezę masową:
[...]
e) osobie znajdującej się pod widocznym wpływem alkoholu, środków
odurzających, psychotropowych lub innych podobnie działających
środków,

Bo chyba o to Ci chodziło ;] jak na moje "widoczny wpływ" jest dość szerokim spektrum interpretowania, tym bardziej, że to my jako studenci na tym zyskujemy. Jeśli ktoś jest taki przepisowy, to przecież może nie pić w ogóle.

Ale cóż Adamie, jak ktoś się chcę przyczepić, to się przyczepi do wszystkiego mimo, że ludzie starają się jak najlepiej dla reszty ;]

BartoSZ · Wysłany: Śro 23:31, 23 Mar 2011 Temat postu:

Pewnie, że to dla kasy, bo ludzie poszliby na górkę z browarem z rasta za 2,30. Ktoś wpadł jednak na świetny pomysł, że do tego samego piwa można dolać wody, podać w jakimś "ogródku" w plastiku za 4 zł, 200 metrów dalej, dwa razy drożej, dwa razy większa kasa w czyimś portfelu...

adam · Wysłany: Czw 0:01, 24 Mar 2011 Temat postu:

Nie czepiam się niczego tylko mówię jakie jest moje spojrzenie na to co się dzieje. Najbardziej boli to, że to studenci studentom robią takie coś. Kortowiada to nie jakaś tam impreza tylko najlepsze juwenalia w Polsce jak to się podkreśla cały czas. I skoro poprzednie edycje mogły się odbyć delikatnie poza prawem to dlaczego w tym roku ma być inaczej? Bo ktoś inny zdobył władzę w samorządzie? To jest przykre po prostu.
Wystarczy, że policja ma fun jak stawia mandaty za przejście z piwem z górki do akademika. A teren Kortowa to raczej azyl studencki gdzie policja mało jeśli nie w ogóle zagląda więc i teren górki jest praktycznie poza ich władzą. Wiem, że teoretycznie to tak nie wygląda ale jaka jest praktyka raczej każdy wie.

tokarz · Wysłany: Czw 2:34, 24 Mar 2011 Temat postu:

uważam że mój wredny współlokator mówi od rzeczy. (wybacz;p) w teorii można się kulturalnie zachlać poza górką. tylko mina-nie można nie odnieść wrażenia że ta nagła zmiana zasad powstała tylko z chęci skoszenia kasy. Nie wiem ile masz do gadania w tym samorządzie - ja się ciebie nie czepiam. Tylko równie dobrze w przyszłym roku przed wejściem będziemy musieli kupić bilety wstępu na górkę w ramach ustawy srata tata z roku 110 p.n.e, w celu uiszczenia podatku od podebtanej przez nas trawy na górce, która grzecznie w przeciągu 3-4 tyg sama odrośnie. I nie wiem co na tym zyskam. np 4 dychy w plecy za przepyszne rozcieńczane, ciepłe szczyny (interes zajebisty). Fakt - będę się czuł bezpieczniej mając świadomość że kiedy będę się starał łapać pion, cały upieprzony w błocie, ktoś mnie przypadkiem obleje piwem z kulturalnego plastikowego kubka a nie z chamskiej puszki. Sprawa kolejna - jak dla mnie ta zmiana przyniesie wszystkim tyle bezpieczeństwa co pistolet nieboszczykowi. Weźmy pod uwagę że jeśli ktoś już się zwlecze z pokoju (myląc drzwi wejściowe z tymi od łazienki) to idąc na kilkugodzinny wypad i mając świadomość że żeby się przyjemnie nawalić (sorry-dobić) na górce, będzie musiał wydać realnie z 20-30zł, wypije tyle żeby przez cały okres koncertu słodko nie ogarniać. a gdy już wlezie na górkę, to trzepnie go tak, że mu się niebo z ziemia sklei i obudzi go słodki dźwięk gniecionych puszek o 7 rano.

Podsumowując mina.
Ze mnie, Adama czy jak sądzę ze wszystkich na roku nie jest żaden służbista (mylisz pojęcia), tylko biedny student (stadardowo) który przez te 3-4 dni w roku chce mieć gdzieś całe te zasady, prawa, ograniczenia, efekt cieplarniany, tw. mieczysława, a w szczególności całą tę durną uczelnię, a jak sam zapewne widzisz -jakiś kawałek tego torciku zostaje odcięty. I pretensji do ciebie raczej nikt nie ma. Tylko bierze nas lekkie wnerwienie że najmniej do gadania mają ci, którzy tą imprezę tworzą - czyli my. Dlatego póki zostało jeszcze trochę czasu - zbierz ekipę z samorządu i zadaj im jedno,.......... ale to zajebiście ważne pytanie - jak jest cel ...............tej zmiany? Ave bocian

ps. Pomyśl też, że za ten niecny czyn tuptusiowa armia was znajdzie i nabije na pal...

Dykta69 · Wysłany: Czw 9:27, 24 Mar 2011 Temat postu:

Słuchajcie ja się nie chcę kłócić. Powiem Wam jedno - prezydium konsultowało się z doktorami z wydziału prawa szukając parę dni obejścia tego przepisu. Mamy związane ręce i to był jedyny sposób żeby z browarem można było popatrzeć na koncert na górce.

Kasa? tak chodzi o kasę ale niestety nic tej z kasy nie idzie dla nas. Mamy w tym roku mniej kasy niż w tamtym ale w przeciwieństwie do Białegostoku czy Warszawy nie chcieliśmy zrobić płatnego wjazdu na górkę (dla tych co nie wiedzą w Biały wjazd 35zł, na Ursynalia 35zł dla SGGW 90zł dla reszty, fajnie nie?).

Adamie tu nie chodzi o "zdobycie władzy". Jak było wcześniej, nie wiem bo wtedy mnie nie było w RUSSie - wiem, że tak jest teraz.
Nas też szlag trafia przez te przepisy ale co zrobić... Pytania o którym mówiłeś Tokarz nie ma co zadawać... bo zadaliśmy je sobie już mnóstwo razy. Ja Wam to tylko napisałem to co w tym roku obowiązuje żeby nie było zaskoczenia.

Możemy dyskutować ale tego już nie damy rady zmienić.

Peace ;]

BartoSZ · Wysłany: Czw 19:44, 24 Mar 2011 Temat postu:

To faktycznie bez sensu (tylko mianowanie mnie dyktatorem zmieniło by ten kraj na lepsze Very Happy

), dalsza dyskusja na ten temat też jest bez sensu, ani w tym temacie ani w offtopic, utwórzmy dział (temat) "Domorośli Felietoniści"

dred · Wysłany: Pią 12:46, 25 Mar 2011 Temat postu:

chyba pierwsza fajna dyskusja na tym forum, dobrze się czyta ;p